V GC 208/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Nowym Sączu z 2024-07-03

Sygn. akt V GC 208/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lipca 2024 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu V Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Bartosz Łopalewski

Protokolant:

Karol Jędryka

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2024 roku w Nowym Sączu

na rozprawie

w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych

sprawy z powództwa (...) spółka z o.o. w G.

przeciwko Skarbowi Państwa - Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe

Nadleśnictwo P.

o zapłatę

I. zasądza od strony pozwanej Skarbu Państwa - Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo P. na rzecz strony powodowej (...) spółki z o.o. w G. kwotę 22 251,58 zł (dwadzieścia dwa tysiące dwieście pięćdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych naliczanymi od dnia 24 stycznia 2024 roku do dnia zapłaty;



II. zasądza od strony pozwanej Skarbu Państwa - Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo P. na rzecz strony powodowej (...) spółki z o.o. w G. kwotę 4 730 zł (cztery tysiące siedemset trzydzieści złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt V GC 208/24

UZASADNIENIE WYROKU

Stan faktyczny

Strona pozwana przeprowadzała procedury przetargowe celem wyłonienia odbiorców na drewno, z którymi podpisywała półroczne umowy sprzedaży. Wzór takiej umowy pochodził od strony pozwanej.

(niesporne)

Strony łączyła umowa sprzedaży drewna obejmującą pierwsze półrocze 2023 roku. Średnia cena za drewno W_STADARD (...) wynosiła 550,36 zł za metr sześcienny.

Dowód: umowa (k. 48-50)

załączniki (k. 51-52)

Pismem z 20 czerwca 2023 roku strona powodowa zwróciła się do strony pozwanej o zmianę umowy poprzez obniżenie średniej ceny za drewno do kwoty 440 zł za metr sześcienny.

Dowód: pismo (k. 55)

Pismem z 27 czerwca 2023 roku strona pozwana odmówiła obniżenia ceny sprzedaży w jakimkolwiek zakresie. Zadeklarowała możliwość „przedłużenia umowy do końca sierpnia 2023 roku”.

Dowód: pismo (k. 55/2)

Kilkadziesiąt umów z innymi odbiorcami, podobnych do umowy zawartej ze stroną powodową, zostało przez stronę pozwaną aneksowane poprzez przedłużenie okresu ich realizacji na kolejne miesiące drugiego półrocza 2023 roku.

Umowa ze stroną powodową nie była aneksowana.

Dowód: zeznania M. W.

1 czerwca 2023 roku strony zawarły umowę sprzedaży drewna dotyczącą drugiej połowy 2023 roku.

Ilość całkowitą sprzedawanego drewna określono na 1.839 metrów sześciennych (§ 2 ust. 1 umowy).

Strona pozwana zobowiązała się przygotować drewno do wydania przy leśnej drodze wywozowej. Zobowiązała się także poinformować stronę powodową o przygotowaniu drewna do wydania środkami komunikacji elektronicznej (§ 2 ust. 3 umowy).

Transport drewna miała zorganizować strona powodowa (§ 5 ust. 1 umowy), przy czym liczba miejsc załadunku na pojedynczy środek transportowy miała nie przekraczać trzech.

Załącznikiem do umowy było zestawienie ilości i cen sortymentów drewna (załącznik nr 1) oraz harmonogram (załącznik nr 2). Ten pierwszy określał średnią cenę drewna W_STADARD (...) na kwotę 392,05 zł oraz drewna W_WDP (...) na kwotę 367,99 zł. Drugi załącznik dzielił realizację umowy na dwa kwartały (§ 5 ust. 7 umowy).

Dowód: umowa (k. 18-23)

załączniki (k. 24-26)

17 lipca 2023 roku strona pozwana wystawiła notę księgową względem strony powodowej, w której wyliczyła karę umowną za drewno nieodebrane w pierwszym półroczu.

Dowód: nota księgowa (k. 57)

W wykonanie umowy dotyczącej drugiego półrocza 2023 roku zaangażowany był – wzorem wcześniejszego okresu - A. K. prowadzący działalność gospodarczą w zakresie przewozu drewna. W ramach umowy zawartej ze stroną powodową zajmował się nie tylko przewozem ale też kontaktem z leśniczymi z poszczególnych leśnictw wchodzących w skład Nadleśnictwa P. co było niezbędne celem uzgodnienia skąd (z jakiego miejsca w lesie), kiedy i ile drewna jest do odbioru.

Dowód: zeznanie A. K.

zeznanie M. W.

zeznanie M. D.

Wszystkie informacje pochodzące z działu marketingu Nadleśnictwa P. strona powodowa przekazywała A. K., który upewniał się u leśniczych co do rzeczywistej możliwości odbioru drewna.

W efekcie powyższego A. K. odbierał dla strony powodowej drewno z poszczególnych leśnictw jedynie w graniach istniejących faktycznie możliwości.

Dowód: zeznanie A. K.

zeznanie M. D.

Część odebranego drewna była reklamowana z uwagi na złą jakość. W wyniku uwzględnienia reklamacji została przekwalifikowana lub zwrócona.

Dowód: protokoły (k. 105-111)

faktury korygujące (k. 112-133)

Pismem z 16 listopada 2023 roku strona powodowa wezwała do stronę pozwaną do przygotowania drewna do odbioru. Uzasadniając swoje żądanie wskazała, że dotychczas w ramach realizacji umowy przygotowano tylko 795 metrów sześciennych, a w miesiącach od lipca do października 2023 roku ilość przygotowanego drewna nie osiągnęła nigdy średniej wielkości miesięcznej niezbędnej do wykonania umowy.

Dowód: pismo (k. 28)

Pismem z 29 listopada 2023 roku strona powodowa ponownie wezwała stronę pozwaną do przygotowania drewna. Uzasadniając swoje żądanie wskazała, iż mimo pisma z 16 listopada 2023 roku otrzymała dotychczas jedynie 90 metrów sześciennych drewna.

Dowód: pismo (k. 29)

Pismem z 1 grudnia 2023 roku strona pozwana udzieliła odpowiedzi, że „drewno było przygotowane do odbioru”, czego dowodem mają być „stany magazynowe”. Wskazała jednocześnie, że „jedną z przyczyn niedoboru drewna (...) Standard jest fakt braku pozyskania z powodu nie rozstrzygnięcia przetargu na usługi leśne”.

Dowód: pismo (k. 30)

2 stycznia 2024 roku strona powodowa wystawiła notę obciążeniową, w której wskazała, że rzeczywista ilość odebranego drewna wyniosła 1.176,76 metrów sześciennych. W związku z tym wyliczyła karę umowną na kwotą 22.251,58 zł i wezwała do zapłaty w terminie 14 dni.

Dowód: nota obciążeniowa (k. 27)

Ocena dowodów

I.

Uzasadniając żądanie pozwu strona powodowa wskazała na zawarcie umowy z 1 czerwca 2023 roku, która to umowa „była przygotowana przez pozwaną i ma charakter adhezyjny” (k. 6). Drewno sprzedawane przez stronę pozwaną posiadało certyfikat FSC tylko do 31 grudnia 2023 roku. Mimo to pozwana „nie przygotowała i nie wydała powódce drewna zgodnie z łączącą strony umową” (k. 6), z czego strona powodowa wywodziła swoje roszczenie o zapłatę kary umownej, o której mowa w § 4 ust. 3 umowy.

II.

Strona pozwana wyraźnie przyznała zawarcie umowy z 1 czerwca 2023 roku. Nie negowała autorstwa wzorca umownego oraz adhezyjnego charakteru samej umowy (k. 43). Nie negowała także twierdzenia pozwu o posiadaniu certyfikatu FSC tylko do końca 31 grudnia 2023 roku. Zarzuciła jednak, że „wykonała zobowiązanie zawarte w umowie” (k. 33/2). Powołując się na własne pismo z 1 grudnia 2023 roku strona pozwana twierdziła, iż „przygotowane dla strony powodowej drewno drewno w lipcu, sierpniu wrześniu nie zostało przez nią odebrane” (k. 44). Brak odbioru drewna miał następować mimo telefonicznych ustaleń czynionych przez M. W. (k. 44/2).

III.

Zgodnie z art. 458 11 k.p.c. oświadczenie wiedzy i woli stron mogły być dowodzone jedynie dokumentami w rozumieniu art. 77 2 k.c. Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków jedynie celem wyświetlenia, czy drewno rzeczywiście było gotowe do odbioru w lesie i jakie przyczyny faktycznie spowodowały, że nie zostało odebrane w ilości przewidzianej umową. To bowiem, że umowa z 1 czerwca 2023 roku została wykonane jedynie z zakresie 1.176,76 metrów sześciennych (a nie 1.839 metrów sześciennych), było pomiędzy stronami niesporne.

IV.

Dowody przedstawione przez stronę pozwaną nie pozwalały uznać za udowodnione, że istniało w lesie drewno przygotowane, gotowe do odbioru dla strony powodowej w ilości wystarczającej do całkowitego wykonania umowy. Z zeznań M. W. wynikało, że jest ona pracownikiem biurowym działu marketingu. Cała jej wiedza na temat ściętych w lesie drzew wynikał z przesyłanych elektronicznie raportów („jakie pozyskanie i sortymenty”). Nie była ona osobiście w leśnictwach w tym czasie, kiedy przesyłały one do niej raporty. Nie widziała ściętego drzewa, ani miejsc, w których było ono składowane. Nie była w stanie powiedzieć, gdzie znajdowało się drewno, które „widziała” w raportach, a więc, czy było fizycznie dostępne do odbioru (z uwagi na warunki terenowe, pogodowe, stan dróg leśnych, sposób składowania itp.). Określenie „składnicy” leśnej było dla niej nierozpoznawalne nawet po zaraportowaniu o wydaniu drewna odbiorcy, gdyż przekazywane wówczas informacje dotyczyły numerów drewna, nie zaś składnicy, z której zostało odebrane (minuta 1:19:00 protokołu rozprawy). Wobec tego zeznania świadka M. W. nie mogły być uznane za wiarygodny dowód tego, że określone ilości drewna (np. odpowiadające brakującemu wykonaniu umowy) były rzeczywiście dostępne dla strony powodowej.

Jednocześnie świadek M. W. wiarygodnie – gdyż zbieżnie z pozostałymi dowodami osobowymi – zeznała, że leśniczy z poszczególnych leśnictw Nadleśnictwa P. czynili sami ustalenia z odbiorcami, z pominięciem działu marketingu, a następnie jedynie informowali dział marketingu o wydaniu drewna (minuta 1:40:00 protokołu rozprawy). Czyniło to wiarygodnym zeznania świadka M. D. oraz A. K. o małej doniosłości informacji otrzymywanych z działu marketingu. Za każdym razem informacje te wymagały bowiem potwierdzenia u konkretnego leśniczego (czy drewno nie zostało przeznaczone dla innego odbiorcy) oraz uszczegółowienia (gdzie drewno jest, jak jest składowane, kiedy można po nie przyjechać).

Niewiarygodne były zeznania świadka M. W. w zakresie, w jakim sugerowała, że niewielka ilość drewna wydanego stronie powodowej wynikała z pasywnej postawy samej strony powodowej (a nie innych okoliczności). Świadek nie była w stanie przekonująco wyjaśnić, dlaczego – mimo niewielkiej ilości drewna wydanego w pierwszych miesiącach drugiego półrocza (rzekomo z winy samej strony powodowej) – nie wysłała do strony powodowej choćby jednego wezwania drogą pocztową lub e-mailową. Przyznała, że nie zrobiono nawet żadnego podsumowania kwartalnego (minuta 1:36:00 protokołu rozprawy), mimo że umowa przewidywała podział dostaw właśnie na kwartały. Jednocześnie świadek niewiarygodnie sugerowała, że „nie było problemów z wycinką” (minuta 1:37:00 protokołu rozprawy). Choć przyznała, że trzy leśnictwa „ruszyły” z wycinką później, to jest dopiero w kwietniu 2023 roku, to twierdziła jednocześnie, że leśnictwa, które „wcześniej skończyły za te inne robiły pozyskanie” (minuta 1:39:00 protokołu rozprawy). Relacja ta zupełnie nie współgrała z treścią pisma Nadleśniczego Nadleśnictwa P. z 1 grudnia 2023 roku, w którym Nadleśniczy wyraźnie przyznał istnienie „niedoboru drewna BK W Standard” i wyjaśniał ten fakt brakiem „pozyskania z powodu nie rozstrzygnięcia przetargu na usługi leśne”. Świadek nie była w stanie wyjaśnić rozbieżności pomiędzy swoimi zeznaniami (bagatelizującymi fakt opóźnienia w rozpoczęciu wycinki w niektórych leśnictwach) a treścią tego pisma, z którego wynika, że jeszcze w grudniu 2023 roku uważano opóźnienie w rozpoczęciu wycinki za przyczynę „niedoboru” drewna. Podobnie, świadek nie była w stanie wyjaśnić dlaczego w cytowanym piśmie Nadleśniczy sugerował „ewentualne przedłużenie umowy na styczeń 2024 roku”, co stało w opozycji do twierdzeń (zawartych w tym samym piśmie i lansowanych przez świadka w zeznaniach) jakoby drewno było gotowe do odbioru (czego dowodem miały być zapisy tzw. stanów magazynowych). Zasady logiki i doświadczenia życiowego podpowiadają, że gdyby drewno rzeczywiście było gotowe do odbioru, to mając jeszcze miesiąc (jednocześnie ostatni miesiąc, w którym Nadleśnictwo dysponowało certyfikatem dotyczącym odpowiedzialnego gospodarowania zasobami leśnymi) strona pozwana dopingowałaby stronę powodową do odbioru drewna w całości. Było to technicznie możliwe, gdyż – jak wiarygodnie zeznał świadek K. – jednym kursem samochód dostawczy zabierał 22,5 metra sześciennego drewna, stąd odbiór brakujących 570,29 metrów sześciennych wymagałby zaledwie 25 kursów.

Jednocześnie świadek sugerowała, że problem z odbiorem drewna miałby wynikać z przyczyn finansowych („kilka razy nie było opłaconej gwarancji bankowej” – minuta 1:34:00 protokołu rozprawy). Zeznanie to jawi się jako niewiarygodne gdy zważyć, że Nadleśniczy nie użył tego argumentu ani w piśmie z 1 grudnia 2023 roku (k. 30), ani w piśmie z 14 stycznia 2024 roku (k. 62). Tymczasem w poprzednim okresie (którego niniejsza sprawa nie dotyczy) ten właśnie argument był wysuwany przez Nadleśniczego (zob. pismo z 3 lipca 2023 roku – k. 56/2).

Ostatecznie nie sposób pominąć, że świadek M. W. przyznała aneksowanie kilkudziesięciu umów z innymi odbiorcami, to jest przedłużenie dla nich terminu odbioru drewna na pierwsze miesiące drugiego półrocza (minuta 1:36:30 protokołu rozprawy). Współgrało to z zeznaniem A. K., który wskazywał, że w pierwszym kwartale drugiego półrocza drewno chętniej wydawane było przez leśniczych innym odbiorcom (niż strona powodowa), a dokładnie tym, który mieli niezrealizowane jeszcze zamówienia z pierwszego półrocza i aneksowali dotychczasowe umowy.

V.

Rozstrzygającym argumentem dla oceny, z czyjej winy doszło do częściowego niewykonania umowy, nie mógł być dowód z postaci kopii pisma strony powodowej z 20 lutego 2024 roku (k. 91). Zawarto w nim oświadczenie o „utracie kontrahentów w 2023 roku” i zaprzestaniu odbioru półproduktów „w postaci fryzy bukowej” od jednego dostawcy. Oświadczenie to nie ma nic wspólnego z odbiorem surowca od strony pozwanej. W tej mierze strona powodowa nie deklarowała żadnych odstępstw od umówionych wielkości, wręcz przeciwnie od listopada 2019 roku dopingowała stronę pozwaną kolejnymi pismami do pełnego wykonania umowy. Co więcej, załączone do sprzeciwu pismo o rezygnacji ze współpracy z jednym dostawcą półproduktów złożone zostało w momencie późniejszym (luty 2024 roku) niż istotny w niniejszej sprawie (drugie półrocze 2023 roku).

Podobnie, nie było rozstrzygającym dowodem pismo z 20 czerwca 2023 roku (k. 55). Również w piśmie tym strona powodowa nie uchylała się od odbioru drewna w umówionej ze stroną pozwaną wielkości. Próbowała jedynie podjąć negocjacje co do ceny i terminu realizacji umowy. Pismo to nie doprowadziło jednak do zmiany umowy zawartej na pierwsze półrocze 2023 roku.

Rozstrzygającym argumentem nie były także przedstawione przez stronę powodową protokoły reklamacji (k. 105-111) oraz faktury korygujące (k. 112-133). Dotyczą one bowiem ilości drewna mniejszej niż ta, której dotyczy naliczona kara umowna. Dowodzą one jednak tego, że strona powodowa odbierała drewno i składała reklamacje co do jego jakości, co w większości przypadków prowadziło do jego przekwalifikowania ale też do zupełnego zwrotu (faktura korekta nr (...) – k. 119-120 akt sprawy).

VI.

Oceniając całość zgromadzonego materiału dowodowego Sąd nie mógł pominąć, że:

a)  to strona pozwana, jako monopolista w branży pozyskiwania drewna, organizuje przetargi, a następnie narzuca wzory umów swoim kontrahentom,

b)  w treści tych umów określane są globalne ilości drewna, bez podziału na poszczególne miesiące czy tygodnie, brak w nich również podziału na poszczególne leśnictwa i punkty odbioru;

c)  tak ukształtowana umowa pozostawiała stronie pozwanej swobodę decydowania o tym, kiedy odbędzie się wycinka lasu, gdzie będzie ta wycinka, także w jakim miejscu i jak będzie przygotowane drewno do odbioru,

d)  tak ukształtowana umowa pozostawiała także swobodę co do terminu, w jakim kontrahent zostanie poinformowany o możliwości odbioru drewna z konkretnego leśnictwa,

e)  postępowanie dowodowe wykazało, że informacja o możliwości odbioru drewna z konkretnego leśnictwa była przekazywana dwutorowo (dział marketingu i poszczególni leśniczowie kontaktowali się z odbiorcami) a informacja pochodząca od działu marketingu wymagała potwierdzenia na miejscu (u leśniczego) oraz była ogólnikowa.

Jeśli więc na etapie wykonania umowy zachodzi wątpliwość co do tego, czy i jak informowano o możliwości odbioru drewna oraz wątpliwość, co do tego, czy drewno faktycznie było przygotowane do odbioru, to ciężar dowodu dla wykazania istotnych okoliczności faktycznych spoczywać powinien na stronie pozwanej. To ona bowiem była organizatorem całego przedsięwzięcia i ukształtowała ona je w umowie w sposób dogodny dla siebie samej a wyjątkowo niekomfortowy dla odbiorców.

Strona pozwana temu ciężarowi nie sprostała. Przedstawione przez nią dowody ocenione zostały jako niewiarygodne (zob. pkt IV oceny dowodów) lub nieprzydatne do wykazania istotnego w sprawie faktu (zob. pkt V oceny dowodów). Tymczasem fakt częściowego niewykonania umowy był niesporny. Strona powodowa wykazała natomiast swoje starania o wykonanie umowy (wolę współdziałania) nie tylko dowodami osobowymi ale też dokumentami (rzeczowymi i stanowczymi pismami z 16 listopada 2023 roku i 29 listopada 2023 roku).

Ocena prawna

Zgodnie z art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

Przeprowadzone postępowanie dowodowe potwierdziło, że nie przygotowano do odbioru umówionej ilości drewna (mimo rzeczowych monitów ze strony powodowej).

Po stronie powodowej powstała więc wierzytelność o zapłatę kary umownej, o której mowa w § 4 ust. 3 umowy z 1 czerwca 2023 roku. Na skutek wezwania do zapłaty i bezskutecznego upływu terminu wierzytelność ta uzyskała walor wymagalności.

Koszty procesu

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bogumiła Janor
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Nowym Sączu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Bartosz Łopalewski
Data wytworzenia informacji: